Nie znaczy to jednak, że Bomb King jest bezużyteczny. W dobrych rękach może służyć za idealnego anty-tarczownika, a bliskie spotkanie z nim może skończyć się boleśnie.
Sticky Bomb - rzucanie bombami co 0,6 sekundy, każda zadaje 900 pkt. obrażeń. Bomba może leżeć w jednym miejscu maximum 60 s, więc dość długo. Można robić z nimi co się chce - zastawiać pułapki w niespodziewanych miejscach, rzucać je w przeciwników i detonując, a nawet detonując je w trakcie lotu. Ciekawostka: każda kolejna bomba, która zada obrażenia temu samemu przeciwnikowi w tym samym momencie, zadaje o 30% więcej obrażeń. Umiejętne zastawienie pułapki lub obrzucanie wroga bombami jest niesamowicie skuteczne.
Bomby jednak też mają PZ i łatwo je zniszczyć, nawet jeśli są na tobie.
Detonate - detonuje wszystkie mini-bomby. I już.
Grumpy Bomb - rzucamy zrzędliwą bombę, która ładuje się przez 3 s i oczywiście drze ryja, że zaraz wybuchnie. Wybuch zadaje 800 pkt. obrażeń, ogłusza przeciwników na 2 s i powoduje niewielki knockback. Mamy w tym czasie możliwość obrzucenia wroga mini-bombkami i załatwienie go. Ważne jest też to, że zadaje 200% więcej obrażeń tarczom, co w połączeniu z odpowiednimi kartami może dezaktywować tarczę wroga.
King Bomb (Ultimate) - zamieniamy się na 5 s. w toczącą się bombę i naciskając LPM wybuchamy tuż obok wroga zadając mu 2500 pkt. obrażeń, ignorując tarcze. Jeśli przeciwnik przeżyje, zostaje ogłuszony na 2 s. Ważne jest to, że podczas toczenia możemy zostać zabici, więc najpierw poczekajmy na zregenerowanie życia. Najlepiej atakować grupy przeciwników z zaskoczenia.
PS: ponieważ nikt nie pisał, następna szykuje się Cassie.